czwartek, 12 marca 2020

 Witajcie. Dziś powiem trochę o produkcie  który okazał się niewypałem

 

Krem na dzień nutraeffects 


Jest to krem nawilżająco-koloryzujący, który ma dogłębnie nawilżać i ukrywać niedoskonałości dzięki koloryzującym drobinkom. Jest on przeznaczony do cery suchej i  wrażliwej, a efektem ma być promienna cera o wyrównanym kolorycie. Zawiera on ochronę przed słońcem SPF20, dzięki czemu chroni skórę przed  słońcem.
Produkt jest w ładnej i wygodnej tubce  o pojemności  50 ml co umożliwia całkowite jego zużycie. Konsystencja jest dość rzadka więc powinna łatwo rozsmarowywać się na skórze. 
Co mogę o nim powiedzieć? To że nie był to udany zakup. Po pierwszej aplikacji  na ówcześnie oczyszczoną skórę poczułam jakbym nałożyła maskę, nie było to przyjemne doświadczenie. Po nałożeniu również pierwsze co  rzuciło mi się w oczy, to to że jest on dość pomarańczowy a przy mojej dość jasnej cerze efekt był no cóż straszny. Na pewno nie jest to produkt który wyrównuje koloryt skóry jak obiecuje producent. Co do nawilżenia to wcale go nie zauważyłam, szczerze mówiąc powiedziała bym że krem nawet bardziej wysuszył niż nawilżył.  Ale dałam mu drugą szansę tym razem zanim go nałożyłam posmarowałam twarz lekkim kremem pod make up i powiem, że było trochę lepiej. Jednak nie zagości on w mojej kosmetyczce na dłużej. Co do utrzymywania się koloru na skórze muszę przyznać że ściera się dość szybko przy każdym przetarciu dłonią bądź chusteczką. Cena produktu to około 18 zł więc nie jest źle lecz więcej nie zakupię tego produktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz