niedziela, 8 marca 2020

Witajcie. Dziś chciałam podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami  na temat maseczki z Avonu. Jest to jedna z maseczek serii Planet spa. Jak wiecie mają spory wybór tego typu produktów. Osobiście przepadam za maseczkami typu peel-of, więc mój wybór padł właśnie na ten produkt. 

Greek Seans jest kosmetykiem zawierającym wyciąg z alg.  Jego działanie ma na celu pozbycie się martwego naskórka, oczyszczenie i ściągnięcie porów, oraz wygładzenie skóry. Jest przeznaczony do każdego rodzaju cery, a w szczególności tej problematycznej. 

Maska o działaniu wygładzającym ma gęstą konsystencję i szybko zaczyna zastygać, co nie ułatwia nam rozprowadzenia na twarzy. Produkt ten nakładamy cienką warstwą  i pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia. Ma zapach  "chemicznego" ogórka i alg. 

Nałożyłam go na oczyszczoną ówcześnie twarz  omijając okolice ust oraz oczu. Pozostawiłam do wyschnięcia, a resztki pozostałe po ściągnięciu zmyłam ciepłą wodą. Skóra jest dobrze oczyszczona, nawilżona i rozświetlona. Nie spowodowała u mnie uczulenia.

Za cenę około 12 zł dostajemy 75 ml kosmetyku w ładnej tubce, umożliwiającej całkowite jego zużycie.

Czy mieliście kontakt z tą maseczką? Jeśli tak podzielcie się swoimi odczuciami co do niej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz